Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 czerwca 2017

Futbolowy sezon ogórkowy – czyżby?


PIŁKARSKIE LATO
Lato, jak wiadomo, to czas słonecznej pogody, wakacji, urlopów, a dla piłkarzy – czas przerwy w ligowych rozgrywkach. Dla piszących o piłce zaś, lato często jest tym okresem, gdy trzeba niemal na siłę wyszukiwać godne opisu futbolowe wątki, albo szukać tematów zastępczych. Nic ciekawego na ogół się nie dzieje, a czas płynie leniwie. Słowem – sezon ogórkowy.
Lato nadeszło jak zwykle, ze wszystkimi jego aspektami. Jednak odnoszę nieodparte wrażenie, że jakoś w tym roku poziom „ogórków” w sezonie ogórkowym, jest dziwnie niski… Nie żebym się skarżyła – wręcz przeciwnie! Podoba mi się to, że ciągle  sporo  się dzieje w futbolowym świecie, że jest o czym poczytać i nad czym się rozwodzić. I to zarówno jeśli chodzi o oficjalne imprezy czy spotkania, jak i „zakulisowe” spekulacje i przymiarki dotyczące transferów kluczowych figur piłkarskich aren.
 
EURO U21
Od 16 czerwca możemy śledzić, jak na polskich boiskach radzą sobie młodzieżowcy, z których przynamniej część stanowić będzie kiedyś o sile dorosłych reprezentacji swoich krajów. Euro U21 ma w tym roku wyjątkowy charakter, gdyż to nasz kraj jest gospodarzem tego niedocenianego przez wielu turnieju. Emocje z nim związane mogły być znacznie większe,  gdyby nasi reprezentanci pokusili się przynajmniej o wyjście z grupy. Niestety, jako gospodarze, okazaliśmy się nazbyt gościnni i w całych rozgrywkach udało nam się uzbierać zaledwie jeden punkt, wydarty z wielkim trudem Szwedom… Rekompensatą dla zawiedzionych polskich kibiców może być jednak możliwość oglądania na żywo popisów naprawdę solidnych ekip, które pokazały, że tego typu rozgrywki traktują bardzo poważnie i przyjechały do Polski w naprawdę mocnych składach. Do finału mogły wejść tylko dwie z nich, już dziś okaże się kto zatryumfuje – Niemcy, czy Hiszpanie? Finałowe spotkanie Euro U21 2017 odbędzie się w piątek 30 czerwca w Krakowie, początek zaplanowano na godz. 20.45.
 
PUCHAR KONFEDERACJI
Rozgrywany w Rosji Puchar Konfederacji również powoli dobiega końca. Nasi wschodni sąsiedzi, dla których turniej ten miał być czymś w rodzaju przetarcia, tudzież sprawdzianu przed mundialem w 2018 roku, okazali się  równie gościnni, jak my – i także nie wyszli z grupy. Świetnie za to zaprezentowali się Niemcy, którzy w czwartek łatwo uporali się z bezradnym Meksykiem (4:1) i zmierzą się w niedzielnym finale z Chile, które z kolei w środowym półfinale wyeliminowało po rzutach karnych Portugalię. Swoją drogą, patrząc na nieco niemrawą i chyba zbyt pewną siebie Portugalię z fenomenalnym w tym sezonie Cristiano Ronaldo w składzie, oczekiwałam że po raz kolejny sięgną po tytuł po mało efektownej i niebyt porywającej grze. Spodziewałam się swego rodzaju „powtórki z rozrywki” – czyli skopiowania przykrej dla nas sytuacji z Euro 2016 we Francji, gdy to musieliśmy uznać wyższość Portugalczyków po dogrywce i rzutach karnych właśnie. Jakże srodze musieli być zawiedzeni i wręcz zszokowani gracze Fernando Santosa, gdy na drodze do zwycięstwa stanął im chilijski bramkarz, Claudio Bravo. Dosłownie – bo bronił karne fenomenalnie!
Finałowe spotkanie Pucharu Konfederacji (Chile – Niemcy), odbędzie się w niedzielę 2 lipca w Petersburgu, początek zaplanowano na godzinę 20.00.
 
EUROPEJSKIE PUCHARY CZAS ZACZĄĆ!
W tle młodzieżowego euro i Pucharu Konfederacji, zmagania w europejskich pucharach rozpoczynają także polskie zespoły. W czwartek w ramach 1 rundy kwalifikacji Ligi Europy, Lech Poznań rozbił u siebie macedoński FK Pelister 4:0, zaś Jagiellonia Białystok na wyjeździe pokonała gruzińskie Dinamo Batumi 1:0. Widomo, że żaden poważny kibic futbolu nie będzie zbytnio ekscytował się wynikami pierwszej rundy kwalifikacji LE, niemniej jednak to miło, że obydwie polskie drużyny dobrze zainaugurowały swoją przygodę w europejskich pucharach. Ja w każdym razie się cieszę i niezmiennie trzymam kciuki w związku z występami zarówno Jagielloni, Lecha, Arki w LE, jak i przede wszystkim, Legii Warszawa w eliminacjach do LM. Dzięki tym eliminacjom właśnie, to lato może być naprawdę  ciekawe…
 
TRANSFEROWY ZAWRÓT GŁOWY
Karuzela  transferowa może jeszcze nie weszła na najwyższe obroty, ale już kręci się coraz szybciej. Czasem wręcz trudno nadążyć za newsami dotyczącymi kolejnych „przeprowadzek” mniej lub bardziej znanych piłkarzy. Jeszcze trudniej być na bieżąco z transferowymi plotkami czy też spekulacjami – bo te zmieniają się niczym obrazki w kalejdoskopie. Codziennie możemy przeczytać sprzeczne ze sobą informacje, jesteśmy świadkami spektakularnych zwrotów akcji i nieprawdopodobnych sytuacji związanych z tym co sezonowym, transferowym szaleństwem. Niby są te bardziej wiarygodne źródła, niby te pozostałe powinniśmy traktować z przymrużeniem oka, niby mamy swoich sprawdzonych informatorów… A jednak i tak na koniec okienka transferowego, z pewnością nie unikniemy stwierdzenia, że jednak znowu było ono w stanie nas zaskoczyć…
Czy Ronaldo, obrażony na hiszpański wymiar sprawiedliwości i na klub, który ponoć niedostatecznie go w wspierał w walce z fiskusem, rzeczywiście nie powróci już do Madrytu? A jeśli tak, to czy skusi go oferta z Chin, czy może raczej z czerwonej części Manchesteru? Co bardziej szalone plotki mówią nawet o monachijskim kierunku i możliwości zastąpienia Roberta Lewandowskiego, którego ponoć w tym roku dla odmiany kusi Chelsea.
Czy Bayern, który zapowiadał spektakularne transfery i poważne włączenie się do gry o Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie, rzeczywiście kupi kogoś gwarantującego jakość i ewentualną alternatywę (zastępstwo/wsparcie) dla Lewego? Zdaje się, że temat sprowadzenia na Alians Arena Alexisa Sancheza definitywnie już upadł, ale za to pojawił się inny, jeszcze bardziej efektowny – a mianowicie dotyczący ewentualnego transferu Aubameyanga.
Co z tym Vadisem – takie pytanie zadaje sobie od tygodni chyba każdy kibic Legii. Tymczasem objawienie Ekstraklasy minionego sezonu raczej woli greckie  boiska (i pensję), niż to, co może zaoferować mu mistrz Polski… Sytuacja jest patowa, porozumienia wciąż nie osiągnięto, a sam Ofoe zamiast solidnie przygotowywać się do nowego sezonu i udać się na zgrupowanie do Warki, po wtorkowych rozmowach z prezesem Mioduskim wsiadł w samolot, który powiózł go do… Brukseli. Oficjalnie jego absencja tłumaczona jest względami rodzinnymi (narodzinami dziecka), ale nietrudno się domyśleć, że chodzi o coś więcej…
 
 
ZANIM NADEJDZIE PIŁKARSKA JESIEŃ
 
Tego typu transferowych pytań jest całe mnóstwo, jak co roku zresztą. Nie sposób wspomnieć o wszystkich. Wciąż pozostaje otwarta kwestia transferów naszych czołowych reprezentantów, którzy do tej pory występowali w Ekstraklasie, mowa tutaj o Michale Pazdanie i Krzysztofie Mączyńskim.
W każdym razie dzieje się mnóstwo ciekawych rzeczy, nie brakuje piłkarskich spotkań na najwyższym poziomie, a w tle oficjalnych wystąpień i oświadczeń, toczy się zakulisowa gra – wielka walka o sprowadzenie bądź zatrzymanie tych najbardziej kluczowych i wartościowych zawodników.  Jej efekty poznamy już wkrótce. Tymczasem „sezon ogórkowy” trwa  w najlepsze i wcale nie jest taki nudny, jak mogłoby się wydawać– delektujmy się więc nim w oczekiwaniu na otwarcie nowego sezonu ligowego!

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Zapowiedź recenzji serii książek „Najlepsze kluby Europy”


.

 


Zapowiedź recenzji serii książek „Najlepsze kluby Europy”

FC Barcelona, Real Madryt, Bayern Monachium,  Borussia Dortmund


Przedstawiciel wydawnictwa Book Senso, Pani Agata Słowińska, zwróciła się do mnie z propozycją  przesłania mi do recenzji serii książek Najlepsze Kluby Europy. W serii ukazały się 4 tytuły opowiadające fakty, anegdoty i statystyki klubów: FC Barcelona, Real Madryt, Bayern Monachium i Borussia Dortmund.
Z chęcią przystałam na tę propozycję i po przeczytaniu tychże pozycji, zamierzam podzielić się z  Wami spostrzeżeniami i wrażeniami, jakich dostarczy mi lektura.
 
Tymczasem zamieszczam przesłaną mi informację prasową:
 
 

Informacja prasowa, maj 2017 r.:

Każdy kibic na pytanie, który klub jest najlepszy, odpowie: Mój! Nieważne czy rozmawiamy o lidze angielskiej, polskiej, włoskiej czy francuskiej.  Natomiast Ci niezdecydowani powinni poczytać jak powstawały legendarne kluby Europy. Kto, dlaczego i w jaki sposób wszedł na sam szczyt oraz kim są ojcowie tego sukcesu?

Dla zaangażowanych kibiców i dla tych stawiających pierwsze kroki w meandrach futbolu nakładem wydawnictwa REA-SJ na rynku ukazały cztery książki z serii „Najlepsze kluby Europy”. Zarówno mali, jak i duzi miłośnicy piłki nożnej dzięki tym pozycjąbędą mogli zapoznać się ze sprawnieopowiedzianą historią największych klubów piłkarskich: FC Barcelona, Real Madryt, Bayern Monachium i Borussia Dortmund. W książkach tych nie zabrakło fantastycznych fotografii, które unaoczniają dokonania wziętych na warsztat gigantów.

 

FC Barcelona:
Dla Katalończyków  każdy występ  ich drużyny jest świętem. Ta sportowa organizacja, założona w 1899 roku,  definiowała futbol przez wszystkie lata swojego istnienia – począwszy  od pierwszych treningów, gdy Joan Gamper z zamiłowania do sportu chciał pokopać piłkę, aż do dzisiaj, kiedy to mecze przeciwko Realowi Madryt elektryzują kibiców z całego świata. Na stronach tej książki zostały opisane najciekawsze i rzadko wspominane zdarzenia ze 120-letniej historii klubu. Ustrzelony piłką stróż prawa, podpisywanie kontraktu z pijanym piłkarzem, który myślał, że trafi do stolicy – niezapomniane sytuacje, czasem zabawne, czasem wyjątkowe – wszystkie zapisane są w sercach Katalończyków i przedstawione w tej książce.

Wielki i charakterystyczny stadion CampNou, na którym czarowali  wirtuozi piłki – László Kubala, Paulino Alcántara, Johan Cruyff i Ronaldinho, a także walczyli do ostatniej kropli potu i krwi tacy gladiatorzy jak CarlesPuyol, czy wreszcie geniusze nowoczesnego futbolu z Xavim, Iniestą, Messim i Neymarem na czele.  Sylwetki aktualnych i dawnych gwiazd,  wiele  ciekawych wiadomości: najnowsze statystyki i dokonania - to kompendium wiedzy o największej organizacji sportowej na całym świecie.
 


Real Madryt:
11 zwycięstw w Lidze Mistrzów, 32 mistrzostwa Hiszpanii, 19 Pucharów Króla i 9 Superpucharów Hiszpanii. Żaden inny zespół w Europie nie może pochwalić się tak wyśrubowanymi statystykami jak Real Madryt. Ta drużyna zachwyca nie tylko na boisku. „Królewscy” są według ekonomistów najwartościowszym klubem piłkarskim na świecie. Nie bez  powodu od lat pretendują do miana króla futbolu. W ich kadrze od zawsze znaleźć można było największe gwiazdy futbolowego świata. Ferenc Puskás, Santillana, Alfredo Di Stéfano, Emilio Butragueño, Raúl, Luis Figo, ZinedineZidane, czy obecni wielcy zawodnicy z Cristiano Ronaldo na czele. Talentem, jakim wyróżniali się piłkarze Realu w czasie wszystkich lat istnienia klubu, można by obdarować kilka sportowych pokoleń, a i tak pozostałoby jeszcze wiele do rozdysponowania. Opisana w tej książce „Królewska” historia zdradza czytelnikowi kulisy powstania klubu, opowiada o aktualnych gwiazdach białego dream teamu, przedstawia sylwetki największych madryckich legend i analizuje możliwe scenariusze na przyszłość. Zawarte tu historie zainteresują zarówno fanów Realu, jak i wszystkich miłośników piłki nożnej  – najpiękniejszego sportu świata.

 
 

FC Bayern:
Nie angielska, nie hiszpańska, nie francuska, a niemiecka liga piłkarska jest w dzisiejszych czasach najbardziej perspektywiczną organizacją sportową pod kątem możliwości rozwoju. Bundesliga, rozgrywki powstałe w roku 1962, zrzesza wiele uznanych zespołów, świętujących w ciągu ostatnich lat triumfy na arenie międzynarodowej, a na ich czele wyróżnia się jeden – Bayern Monachium.  Aż trudno z dzisiejszej perspektywy uwierzyć, że ten krajowy hegemon, górujący nad rywalami stanem konta w czasach formowania się najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Niemczech, musiał obejść się smakiem, gdy występy w Bundeslidze zaproponowano rywalowi zza miedzy – TSV 1860. Dziś Bayern to niekwestionowany lider niemieckich rozgrywek, mający najsilniejszą kadrę, na czele której stoi jeden z najlepszych napastników na świecie – Robert Lewandowski.

Ta książka stanowi podróż rozpoczynającą się w 1900 roku, gdy kilku gimnastyków z Monachium postanowiło zejść z maty i pokopać piłkę. Nie przypuszczali zapewne, że blisko 120 lat później założona przez nich organizacja grać będzie w finałach europejskich pucharów, a na wybudowanej za miliony euro Allianz Arenie podziwiać będzie można największe gwiazdy światowego futbolu. Taki jest dzisiejszy Bayern – silny, bogaty, wspaniały.

 

Borussia Dortmund:
 Zagłębie Ruhry – miejsce masowej emigracji Polaków w XIX wieku. To właśnie tutaj przybywający z Poznania członkowie katolickiego stowarzyszenia postanowili stworzyć własny klub piłkarski będący później solą w oku nazistowskiego reżimu. Borussia Dortmund, tak bliska sercom Polaków, w XXI wieku stanie się jeszcze bardziej „nasza”, gdy w jej kadrze będzie czarował Euzebiusz Smolarek, a później tercet Błaszczykowski-Piszczek-Lewandowski. Historia BVB to zarówno piękne sukcesy, jak i równie spektakularne porażki. Można przypomnieć tu wędrówkę od zwycięstwa w Lidze Mistrzów, aż po skraj bankructwa, gdy klubową kasę wspomóc musiał przelew od znienawidzonego Bayernu.

Każdy europejski gigant miał w swoich szeregach wielkie nazwiska, przyciągające kibiców na trybuny. Podobnie było z Borussią – Andres Möller, MatthiasSammer, Jürgen Kohler, czy wciąż związany z klubem Michael Zorc są tego najlepszymi przykładami. Drużyną kierowali  najwybitniejsi trenerzy, którzy na swoją markę zapracowali właśnie tutaj – jak Ottmar Hitzfeld i JürgenKlopp. Na stronach tej książki znajduje się zapis niezapomnianych zdarzeń, wyjątkowych meczów i najnowsze statystyki. To „Czarno-żółta” historia pełna wzlotów i upadków, wypełniona charakterystyką sylwetek aktualnych i dawnych gwiazd zespołu z Dortmundu.

 

Dane wydawnicze:   

Wydawnictwo REA-SJ | Cena: 19,90| Premiera: 15.05.2017

Wydawnictwo REA-SJ kontynuuje działalność powstałego w 1994 roku Wydawnictwa REA, znanego przede wszystkim z publikacji językowych, podręczników oraz poradników. REA-SJ oferuje szeroki wybór książek z zakresu poradnictwa, książek dla dzieci i młodzieży, materiałów do nauki języków obcych oraz literatury. Tworząc swoją ofertę wydawnictwo nieustannie poszukuje najlepszych autorów,  ilustratorów oraz pomysłów.  Współpracuje z wieloma liczącymi się na rynku oficynami z różnych krajów Europy i nie tylko. Wysokie standardy przyświecające działalności wydawnictwa pozwalają na zaspokojenie zróżnicowanych wymagań szerokiego grona odbiorców w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach.